Retro Fake #1 – Real Madryt 1999-01 away
Poradnik – jak rozpoznać podrobioną wyjazdową koszulkę Realu Madryt 1999-01.
Serię „Retro Fake” otwiera wyjazdowa koszulka Realu Madryt z sezonów 1999/2000 i 2000/2001, czyli trykot pułapka dla mniej wprawionych kolekcjonerów.
Jest to o tyle ciekawy przypadek, że producenci podróbek bezczelnie umieścili w niej poprawny MPN, czyli unikalny kod produktu nadany przez producenta. W głównej mierze to właśnie z tego powodu zdecydowałem, że ta koszulka pójdzie na pierwszy ogień do szczegółowej analizy. Real 99-01 away jest niejako przestrogą przed zakończeniem weryfikacji na sprawdzeniu kodu i wklepaniu go w wyszukiwarkę. Nie czarujmy się, jest to bardzo zły nawyk większości ludzi kolekcjonujących koszulki piłkarskie. Kod się zgadza, to przecież musi być legit, co nie? No właśnie niekoniecznie.
W poniższej analizie postaram się przedstawić, na co powinniśmy uważać przy zakupie tej kultowej koszulki ‘Królewskich” i nie dać zarobić oszustom. Z racji, że nie zawsze mamy możliwość porównania koszulki, wyszedłem z założenia, że najlepszym sposobem poza zwyczajnym opisem będzie również wizualne przedstawienie poszczególnych detali.
1. Metka z kodem produktu
Prawidłowy kod wyjazdowej koszulki Realu Madryt 1999-01 to: 627114. Po wpisaniu w wyszukiwarkę powinniśmy otrzymać w „Grafice” zdjęcia naszej koszulki Realu.
Jednak jak wspomniałem na wstępie, nie możemy być w tym momencie jeszcze niczego pewni. Zobaczmy więc, jak wygląda porównanie wewnętrznej metki z kodem producenta w oryginale i podróbce.
Na pierwszy rzut oka elegancko kod prawidłowy, nawet czcionka druku niemal 1:1. Sygnałem alarmowym jest jednak materiał, z którego wykonana jest metka. Jak możemy zauważyć, różni się on wyraźnie. W oryginale jest taki sam jak ten, z którego wykonana jest główna metka doczepiona do linii kołnierza, natomiast w podróbce będzie jakby papierowa.
Kolejną wskazówkę możemy znaleźć także na odwrocie małej metki z kodem, gdzie znajduje się data produkcji. Jeśli zauważysz tam ślad długopisu lub ołówka, jest to kolejny znak, że koszulka jest mocno podejrzana.
2. Główna metka / wash tag
Drugim elementem, któremu się przyjrzymy, jest główna metka, na której znajdziemy wszystkie najważniejsze informacje (Od rozmiaru przez symbole prania po miejsce produkcji).
Charakterystycznymi elementami na metce, które jednoznacznie wskazują nam, że mamy do czynienia z “fejkiem” to:
- jasnoniebieski kolor logo Adidas (bardzo charakterystyczna cecha dla większości podróbek koszulek Adidasa z tamtego okresu – kolor powinien wyglądać tak jak na zdjęciach po prawej stronie)
- niewyraźny, złej jakości herb Realu o jaśniejszej kolorystyce (polecam również zwrócić uwagę na fatalnie wykonaną literę “F” w centralnej części herbu)
- inny rozmiar i rodzaj czcionki
- jakość wykonania flag państwowych (flaga USA prawdę Wam powie ;))
3. Herb
Herb Realu w nie oryginalnej koszulce charakteryzuje się bardzo słabym wykończeniem detali. Poszczególne elementy są zdecydowanie, grubiej wykonane, a także różnią się odcieniem kolorów, co bardzo dobrze pokazuje poniższe porównanie.
4. Linia kołnierza
Kolejnym detalem, który jest bardzo pomocny przy weryfikacji tej koszulki, jest linia kołnierza. W podróbce napis „Real Madrid” wykonany jest inną czcionką, pomarańczowa linia na białym tle jest zdecydowanie grubsza, a kolor jest jaśniejszy. Różni się także układ detali na linii kołnierza. W oryginale jest nieregularny i napis “Real Madrid” nie występuje w centrum, tak jak to ma miejsce w fejku.
5. Naszywka “Official replica”
Ostatnim detalem, który weźmiemy pod lupę, jest patch „Official replica”. Po raz kolejny możemy zauważyć sporą różnicę w materiale, z którego wykonana jest naszywka, a także kolorystyce. Standardowo w podróbce kolory są bardziej jaskrawe. Oryginał cechują lepiej wykonane i bardziej wyraźne napisy „Adidas” i „Official Replica”
Na co jeszcze zwrócić uwagę?
Gdy przy sondowaniu zakupu tej koszulki nie będziemy mieli możliwości porównać zbyt dokładnie wyżej wymienionych detali, warto również popatrzeć na kilka innych aspektów. Generalnie mam na myśli takie rzeczy, które widać już na pierwszy rzut oka, nawet jeśli mamy do dyspozycji tylko jedno zdjęcie koszulki.
Czerwona lampka powinna nam się zapalić również wtedy, gdy na koszulce będą widoczne charakterystyczne zagięcia. Te zagięcia to nic innego jak fakt, że koszulka dopiero co została wyciągnięta z foli.
Identyczne obawy powinien u nas wzbudzić także śnieżnobiały, nieskalany zębem czasu name set. Przy grubo ponad dwudziestoletniej koszulce jest bardzo mało prawdopodobne, by wyglądał jak świeżo naklejony.
Ostatni, wręcz flagowy element, to współczesne papierowe metki, które producenci podróbek przyczepiają do koszulek. Oto dwa przykłady takich tagów:
Na koniec czysto techniczna rada, głównie dla osób rozpoczynających swoją przygodę z kolekcjonowaniem trykotów.
Jeśli widzisz tę koszulkę w podejrzanie atrakcyjnie niskiej cenie i jest ona dostępna w pełnej rozmiarówce, to możesz mieć pewność, że koło oryginału ona nawet nie stała. Ta zasada tyczy się nie tylko tej koszulki Realu, ale wszystkich egzemplarzy retro. Owszem zdarzy się, że jakiś sklep będzie miał na sprzedaż „dead stock” koszulek z lat. 90, ale na pewno nie będą kosztować 30 dolarów za sztukę 😉
Jeżeli powyższy tekst Ci się spodobał i uznałeś go za wartościowy, to zachęcamy do obserwowania naszych social mediów, dzięki czemu nie przegapisz kolejnych wpisów.